Jak mawiał jeden z bohaterów „Kubusia Puchatka”, brykanie to coś, co tygryski uwielbiają najbardziej na świecie. Postanowiliśmy sprawdzić ile frajdy może wynikać z tak banalnej czynności.
Tak więc w środę 22 lutego przybyliśmy do Centrum Aktywności przy ulicy Krochmalnej, zobaczyliśmy jak dobrze bawią się obecni tam uczniowie a potem… skakaliśmy okrągłą godzinę. Okazało się, że wielu z nas to prawdziwi akrobaci! Wykonanie salta w przód czy do tyłu to żaden kłopot!!! Mania skakania udzieliła się nam na dobre - wszyscy bawiliśmy się świetnie.
Zgodnie też przyznaliśmy, że godzina „brykania” może dać większy wycisk niż dwie godziny zajęć wychowania fizycznego.
Trochę zmęczeni, ale bardzo zadowoleni udaliśmy się do Cinema City na film i … zasłużony odpoczynek.
Opracowanie i zdjęcia: Elżbieta Stępień