Praktyką ostatnich lat stały się promocyjne i reklamowe działania różnych placówek oświatowych, które zabiegają o uczniów czy studentów. Taki charakter miały też Dni Otwarte UMCS w Kraśniku zorganizowane w ramach niedawno podpisanej współpracy między władzami miasta a lubelską uczelnią.
Na tę imprezę, która odbywała się w CKiP, „oddelegowano” dwie klasy liceum – II c i II d wraz z wychowawczyniami - Iwoną Zielińską i Izabelą Mazur.
Sala kinowa była wypełniona po brzegi. Poza naszymi uczniami spotkali się tam chyba reprezentanci wszystkich szkół podlegających Miastu Kraśnik, a także szkół ponadgimnazjalnych. Po krótkich przemówieniach wygłoszonych przez burmistrza Mirosława Włodarczyka oraz panią prorektor UMCS dr hab. Barbarę Hlibowicką-Węglarz wysłuchaliśmy wykładu inauguracyjnego „Czy znasz historię twojego miasta?”. Ciekawy temat został zaprezentowany w sposób typowo wykładowy, a więc dla młodzieży mało interesujący. Szkoda, bo dzieje Kraśnika są pasjonujące, a opracowań na ten temat nie ma zbyt wiele.
Z kilku wykładów panelowych wybraliśmy „Żyrafę w pudełku”. Tytuł miał zapewne zaintrygować odbiorców i okazało się, że decydując się na to właśnie spotkanie z jednym z pracowników UMCS, trafiliśmy w dziesiątkę. Temat przedstawiony z pasją i w sposób bardzo nowoczesny, bo dynamiczny i z wykorzystaniem prezentacji komputerowej, był zarazem reklamą nowego kierunku, który otwiera uniwersytet – logistyki. Uczestnicy z pewnością zapamiętali, co ukrywa się pod tym pojęciem, a nauczyciele mogli porównać dwa style prowadzenia zajęć ... i wyciągnąć stosowne wnioski.
Na kolejnych spotkaniach pojawiło się już niewielu chętnych, bo młodzież musiała wrócić do szkół. Część z naszych uczniów zdecydowała, że w tej chwili ważniejsze jest poprawianie ocen. Ci, którzy zostali, mogli skorzystać z innych propozycji UMCS, w tym zobaczyć świetny koncert Orkiestry Świętego Mikołaja. Folkowa muzyka w bardzo nowoczesnej aranżacji wymaga bardziej wyrobionego ucha, ale nawet ci, którzy przywykli do innych brzmień, na pewno się nie zawiedli. Pozostałe atrakcyjne imprezy – występ zespołu tanecznego IMPETUS, kabaretu „No Potatoes” i mecz towarzyski Stal Kraśnik i AZS UMCS Lublin– odbyły się już bez naszego udziału.
Program przygotowany przez UMCS był naprawdę ciekawy, ale termin – gorący koniec roku szkolnego – okazał się niezbyt fortunny, zwłaszcza że nie można było liczyć na widownię, na której lubelskiej uczelni na pewno najbardziej zależało. Tegoroczni maturzyści już się rozpierzchli, a młodsi jeszcze nie myślą o studiach wyższych. Temat do przemyślenia na przyszłość.