Niepowtarzalny klimat przedwojennej „Małej Ziemiańskiej”, urok szlagierów z trzeszczącej płyty, słodkie pączki na paterach pani Kasi Kurowskiej i aromatyczne jabłka (ekologiczne, z sadu pani Eli Stępień;), szelest międzywojennej prasy zawieszonej stylowo na drewnianych wieszakach – wszystko to towarzyszyło nam we wtorek 25 września podczas czytania „Przedwiośnia” Stefana Żeromskiego.
Po raz kolejny dołączyliśmy do grona tych, którzy narodowej literatury się nie wstydzą. Dla odmiany czytanie zorganizowaliśmy... w holu szkoły. Każdy mógł wstąpić na chwilę do kawiarni, którą tak chętnie odwiedzali w latach 20-tych i 30-tych ubiegłego wieku poeci Skamandra, usiąść na chwilę przy stoliku, przejrzeć prasę i posłuchać fragmentów powieści o kształtowaniu się państwa polskiego po 123 latach niewoli. Wprawdzie niektórzy woleli zachować nieufny dystans wobec niecodziennego wydarzenia (i „podejrzanej” klasycznej literatury), byli jednak też tacy, którzy znaleźli radość w fotografowaniu się na tle urokliwego wnętrza cukierni albo odważnie mierzyli się z publicznym czytaniem „Przedwiośnia”. Nawet nasz Juliusz wziął w spiżową dłoń tom powieści Żeromskiego, a na ramieniu zawiesił sobie fantazyjnie nieco zleżały parasol z drewnianą wytartą rączką.
Organizatorkami tej pierwszej imprezy w projekcie „Niepodległa” były polonistki: p. Iza Mazur, p. Justyna Głowniak, p. Katarzyna Kurowska, p. Anna Szafran, p. Magdalena Kołazińska – Bieleń, p. Anna Łomnicka – Staniec oraz p. Elżbieta Stępień. Dziękujemy uczniom zaangażowanym w przygotowanie imprezy, panu Markowi Soleckiemu za dostarczenie przedmiotów „z epoki” (oranżadówek, syfonów, wagi, kałamarza), panu Maćkowi Brodackiemu za dzielne noszenie krzeseł i przypinanie dekoracji oraz panom z obsługi technicznej (zwłaszcza niezawodnemu panu Damianowi!) za przygotowanie sprzętu.
Zapraszamy w przyszłym roku na kolejne czytanie!