FUNKCJONARIUSZ STRAŻY GRANICZNEJ.
Po wejściu naszego kraju do Unii Europejskiej granica wschodnia Polski stała się zewnętrzną granicą Zjednoczonej Europy. I tam właśnie są potrzebni nowi funkcjonariusze: dobrze wykształceni, znający języki obce, o nienagannej przeszłości. Podstawowym zadaniem funkcjonariusza straży granicznej jest ochrona granic kraju, a praktycznie granic UE, i zapobieganie przestępstwom. Funkcjonariusz SG sprawdza także ważność i autentyczność paszportów i wiz, w uzasadnionych przypadkach może odmówić prawa wjazdu na terytorium Polski. Musi mieć refleks i intuicję, często się bowiem zdarza, że granicę usiłują przekroczyć (z fałszywymi dokumentami) ludzie, którzy uciekają przed wymiarem sprawiedliwości. Powinien zatem być zatem osobą spostrzegawczą, zdecydowaną i sprawną fizycznie. Przy obecnej konkurencji na rynku pracy, szansę na zatrudnienie mają praktycznie kandydaci z wyższym wykształceniem. Szefowie oddziałów najchętniej przyjmują absolwentów prawa, filologii, informatyki. Proces rekrutacji jest długi i bardzo ostry, większość kandydatów odpada już po testach psychologicznych i sprawnościowych. Kandydat do pracy w służbie granicznej musi być też przygotowany na szczegółowe sprawdzanie swojego życiorysu: kontaktów, powiązań rodzinnych. Osoby, które miały przeszłości zatargi z prawem, problemy z alkoholem czy narkotykami, nie mają szans na tę pracę. Trzeba być również przygotowanym na badanie wykrywaczem kłamstw! Duże znaczenie w procesie selekcji ma znajomość języków obcych na poziomie umożliwiającym przynajmniej swobodną rozmowę. W cenie są zarówno języki najpopularniejsze: angielski, niemiecki, rosyjski, jak i te mniej popularne, a potrzebne na granicy: białoruski, słowacki, ukraiński a nawet... wietnamski. Kryteria doboru są, jak widać, bardzo ostre. Co Straż Graniczna daje w zamian osobom, które je spełnią? Stabilną służbę precyzyjnie określonymi regulaminami, regularnie wypłacaną pensję i brak monotonii w pracy. Bo na granicy każdy dzień jest inny.
WOJSKO
Kandydatów na żołnierzy zawodowych kształci się głównie w szkołach wojskowych. Podoficerskie szkoły zawodowe i szkoły chorążych zawodowych przygotowują kandydatów na podoficerów i chorążych zawodowych, a wyższe szkoły wojskowe - na oficerów. O przyjęcie mogą ubiegać się osoby, które w momencie rozpoczęcia nauki nie przekroczyły 25. roku życia i są stanu wolnego. Wymagane jest również odpowiednie wykształcenie:
• świadectwo dojrzałości w przypadku ubiegania się o przyjęcie do Wyższej Szkoły Oficerskiej lub akademii wojskowej
• wykształcenie średnie w przypadku ubiegania się o miejsce w szkole kształcącej chorążych
• świadectwo ukończenia zasadniczej szkoły zawodowej - w przypadku ubiegania się o przyjęcie do podoficerskiej szkoły zawodowej.
Warunkiem dopuszczenia kandydata do postępowania kwalifikacyjnego jest pozytywny wynik specjalistycznych badań psychologicznych i lekarskich. Obowiązuje egzamin z wybranych przedmiotów, np. języka obcego, fizyki i matematyki, egzamin ze sprawności fizycznej, analiza ocen ze szkoły cywilnej. Przy ubieganiu się o przyjęcie do WSO i akademii wojskowej przeprowadzany jest również test sprawności intelektualnej. Z dniem stawienia się do służby kandydackiej osoby powołane stają się żołnierzami w czynnej służbie wojskowej. Otrzymują wówczas tytuł:
• podchorążego, jeżeli kształcą się w wyższej szkole wojskowej
• kadeta w przypadku nauki w szkole chorążych zawodowych
• elewa, jeśli kształcą się w podoficerskiej szkole zawodowej.
W tym czasie przyszli "zawodowcy" wzbogacają swą wiedzę m.in. na temat obrony cywilnej, samoobrony, systemów bezpieczeństwa RP, a także fizyki, chemii, biologii i geografii. Wiele czasu trzeba spędzić na poligonach, praktykach w jednostkach wojskowych oraz na strzelnicach. Po zakończeniu edukacji słuchacze są mianowani na pierwsze stopnie w odpowiednich korpusach kadry i powoływani do służby. W tym momencie wypełniania swych obowiązków, pełnią służbę stałą lub kontraktową, przeznaczoną dla osób decydujących się na wykonywanie pracy wojskowego przez określony czas, czyli na pięć lat.
O prawach
Jak mówi ustawa, żołnierzem zawodowym może zostać osoba mająca obywatelstwo polskie, o nieposzlakowanej opinii, której wierność dla Rzeczypospolitej Polskiej nie ulega wątpliwości. W czasie pełnienia zawodowej służby wojskowej żołnierz nie ma prawa brać udziału w organizacjach i ruchach obywatelskich, a także innych ugrupowaniach, które mają charakter polityczny (dotyczy to również członkostwa w partiach). Ma jednak możliwość kandydowania do Sejmu i Senatu, ubiegania się o stanowisko państwowe oraz o miejsce w samorządzie terytorialnym.
Model kształcenia
Źródłem naboru kandydatów na oficerów są absolwenci uczelni cywilnych, względnie cywilnych kierunków studiów w przekształconych akademiach wojskowych. Przeszkolenia otrzymują w wyższej szkole oficerskiej. Kandydaci będą więc absolwentami szkół wyższych z dyplomami magistra. W tej sytuacji nie zachodziła konieczność kształcenia z przedmiotów ogólnych, co w konsekwencji skraca czas szkolenia (przez zajęcia specjalistyczne) do około roku. Zakończy się mianowaniem na stopień podporucznika, podpisaniem kontraktu oraz skierowaniem do służby w jednostkach wojskowych. Istotną rolę w uzupełnianiu stanu osobowego kadr oficerskich pełni kształcenie absolwentów szkół średnich w wyższych szkołach oficerskich. W trakcie studiów podchorążowie mają możliwość jednoczesnego kształcenia się w wybranych uczelniach cywilnych. Przygotowanie kadr podoficerskich zgodnie z nowym modelem szkolnictwa wojskowego odbywać się będzie w szkołach podoficerskich, mieszczących się w Centrach Szkolenia Rodzajów Sił Zbrojnych, a także w Wojskowym Centrum Szkolenia Medycznego. Zasadniczym źródłem naboru kandydatów byliby żołnierze zasadniczej służby wojskowej, żołnierze nadterminowi oraz osoby cywilne. Podstawowym warunkiem przyjęcia będzie posiadanie wykształcenia średniego - z maturą oczywiście!
Ważne
Ten zawód wymaga naprawdę wielu poświęceń. Życie prywatne jest podporządkowane zawodowemu. W każdej chwili czas wolny może zostać przerwany przez alarm lub inną sytuację wymagającą natychmiastowego stawienia się w określonym miejscu. Poza tym wyjazdy na poligony, szkolenia - to wszystko wymaga nie tylko kondycji fizycznej, ale też hartu ducha, zdyscyplinowania, odwagi oraz dużej odporności na stres. Armia to nie miejsce dla słabeuszy. Trzeba być stanowczym i nie poddawać się, gdy nadejdą trudne chwile. A tych z pewnością nie zabraknie, zwłaszcza na początku. Ale chyba warto, bo... za mundurem panny sznurem! To powiedzenie wciąż jest aktualne.