Czy to pies, czy to bies?
Narodowe Czytanie to zapoczątkowana w 2012 roku polska akcja społeczna propagująca znajomość literatury narodowej, w której obszerne fragmenty dzieł odczytywane są publicznie. Od 10 lat odbywa się ona także w naszej szkole. Tym razem, w Roku Romantyzmu Polskiego, czytaliśmy „Ballady i romanse” Adama Mickiewicza.
Motywem przewodnim kolejnej edycji szkolnego Narodowego Czytania uczyniliśmy słynny spór Adama Mickiewicza i Juliusza Słowackiego. W przyczyny ich wzajemnej niechęci wprowadzili widownię dwaj uczniowie klasy IV b LO – Oskar Flis i Kacper Michna, którzy pełnili role konferansjerów. Postacie dwóch wieszczów brawurowo odegrali Kacper Szczepaniak z klasy II b LO (Mickiewicz) oraz Bartek Zarawski z klasy IVb LO (Słowacki). Oni też odczytali dwa utwory ze zbioru „Ballady i romanse”: „Romantyczność” i „Pani Twardowska”. Dominika Dzierżak z klasy II i t była połowicą Twardowskiego - milczącą, ale groźnie (nomen omen) dzierżącą wałek do ciasta, a Marcelina Tomala i Karol Kopiwoda z klasy II b LO wcielili się w eleganckich uczestników literackiego spotkania dwóch wieszczów.
Na szkolnej scenie odżył autentyczny konflikt sprzed niemal dwustu lat, a aktorzy przerzucali się inwektywami zaczerpniętymi między innymi z internetowych memów. „Do Słowackiego nie mam nic. Nawet szacunku”. „Mówisz, Adamie, żeś narodu wieszczem, a tak naprawdę jesteś zwykłym leszczem” i „Juliusz. Poeta niby polski, a jednak Słowacki” – to najłagodniejsze z tych, które stały się także hitem Internetu. Szkolny spektakl zakończyliśmy złośliwą parodią „Romantyczności” Adama Mickiewicza, zatytułowaną „Nie wiadomo co, czyli romantyczność. Epilog do ballad”, którą wraz z Antonim Edwardem Odyńcem napisał Juliusz Słowacki. Publiczność mogła popróbować ról słynnych wieszczów, robiąc sobie zdjęcia z ich wizerunkami.
(Opracowanie: Izabela Mazur, zdjęcia: Marek Kulpa)